Jeszcze kilka lat temu pomyślałabym marchewka i ciasto? A jednak, mama wysłała przepis i namówiła do zrobienia. I kolejne wielkie podziękowania dla wspaniałej matulki - ciasto jest szybkie, pyszne, wilgotne, proste i wyjątkowe! Polecam!
Składniki:
2 i 1/2 szklanki + 1 łyżka mąki (osobno)
2 szklanki cukru (dałam 1 i 1/2)
1 i 1/3 szklanki oleju roślinnego
3 duże jaja
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki sody
1 łyżeczka soli
1 szklanka rodzynek
1 szklanka pokrojonych orzechów włoskich
500 g marchewki (surowej, startej na grubych oczkach tarki)
½ szklanki ananasa
Masa:
250 g twarogu lub śmietankowego serka typu philadelphia
100 g masła
kilka kropel soku z cytryny
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
Formę (u mnie tortownica) smarujemy margaryną, wysypujemy mąką i wykładamy papierem do pieczenia.
Cukier, olej i jajka miksujemy, aż uzyskamy kolor jasno żółty. Dodajemy ekstrakt waniliowy i mieszamy. W misce mieszamy mąkę, cynamon, sodę i sól. Do suchych składników dodajemy mokre. Rodzynki i orzechy obtaczamy w łyżce mąki mieszamy z marchewką i ananasem i dodajemy do ciasta.
Przekładamy do formy i pieczemy ok. 1 godziny (najlepiej do suchego patyczka).
Do serka dodajemy resztę składników i dokładnie mieszamy. Gdy ciasto wystygnie smarujemy po wierzchu.
1 komentarz :
ja często robię i jest pyszne;
zapraszam na http://magicznakuchnia.blox.pl/html
Prześlij komentarz